111 - balustrady na półmetku
Panowie troszkę podgonili z 2 balustrad zewnątrznych jedna jest juz gotowa. Wolno im to idzie, bo jak pada to mają problem ze spawaniem.
wyszły bardzo fajnie i nawet nie straszy tak, że satyna a nie patyna
Do tego pomalowanie już mi się podoba mało wyraźne zdjęcie wyszło, ale jak już skończą to porobię takie na gotowo.
Albo się przyzwyczaiłam, albo na prawdę wyschło i jest jakby jaśniej.
I ostatnia nowina - wczoraj przyjechały korpusy szafek - panowie poustawiali je już mniej więcej na miejscach, ale jeszcze trzeba je z kuchni powynosić, zagruntować ścianę za szafkami i sprzątnąć podłogę - ale już mniej więcej jest obraz ile będize miejsca w kuchni:
dzisiaj kończy sie malowanie i będzie sprzątanie podłogi, jutro konczy się montowanie korpusów i czekamy na fronty oraz w sobotę wybieramy blat kuchenny.