040 - elektryka tydzień pierwszy
Od tygodnia po budowie grasuje pan elektryk - powycinał dziury jak kornik i przygotował juz większość miejsc na oświetlenie, włączniki i kontakty - pewnie planuje skończyć do końca przyszłego tygodnia i zaraz po nim wchodzi tynkarz - czyli nasz majster, co ten domek budował - wraca
Będzie tynk cementowo - wapienny z filcowaniem niektórych ścian - zobaczymy jak to wyjdzie.
Jeśli efekt nie będize satysfakcjonujacy to znalazłam w sieci takie coś jak gładź w tapecie - nie wiem czy ktoś to kiedyś stosował, ale ponoć na wyspach brytyjskich jest to dość popularne rozwiązanie - jesli kosztowo będize przystepne, to kto wie.
Obok dziury po elektryku - w tej dużej będize rozdzielnia a te małe to miejsca na gniazda i włączniki.
Jutro mam spotkanie na budowie z hydraulikiem - ustalamy co jak i za ile - jak się dogadamy, to też zaczyna kuć
Od poniedziałku przychodzi też dekarz - więc doświetlimy trochę poddasze, bo teraz bez okien dachowych jest tam strasznie ciemno.
Mam nadizeję, że te 3 ekipy nie będą sobie za bardzo wchodzić w drogę.